Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Ręczny hamulec nie odpuszcza - pytanie wokół koła

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Ręczny hamulec nie odpuszcza - pytanie wokół koła

    Jestem ciekaw, czy część testowanych samochodów miała w standarcie podgrzewacze płynu chłodzącego - podejrzewam, że segment premium mógł takie wynalazki mieć, o czym świadczą czołowe pozycje rankingu. W tym wypadku uważam wyniki porównania za niezbyt miarodajne.
    Moim zdaniem to należy porównywać auta w tych samych klasach, czyli w tym wypadku z silnikami bez wspomagaczy ogrzewania
    gregus81

  • #2
    Ręczny hamulec nie odpuszcza - pytanie wokół koła

    Witajcie,

    Chciałbym Was prosić o podpowiedź. Potrzebuje informację jak zbudowany jest mechanizm hamulca postojowego (ręcznego) na tylnym kole, żeby wiedzieć co czyścić i jak się do tego dobrać. Hamulec odpuszcza opornie, czyli dopiero po około 3-4 km, gdy się autko wytrzęsie na równych naszych jak stół drogach.
    Jak widać na załącznonym zdjęciu nie odpuszcza jak należy, czyli nie do końca (czerwone kreski).

    Proszę o informacje (rysunek, zdjęcie lub opis pisemny), co należy zrobić, aby to skutecznie naprawić.

    Doraźnie poradziłem sobie szybko w ten sposób, że nasikałem WD40 ponad widoczną na zdjęciu dzwignią. Odpuściło prawie od razu, ale sikanie nie usuwa powodów a skutki oporu zatrzymującego dźwignię przy odpuszczaniu mechanizmu.

    Dotyczy: Octavia 1999 AGN
    --
    Pozdrawiam Paweł
    Mój 19 letni AGN pali mniej niż żony nowy 90TCe
    Ktoś wie gdzie sie podziało 19 lat rozwoju silników ze spalaniem wewnetrznm?

    Komentarz


    • #3
      Albo linki sa tak zapyziale, ze jest problem z ich swobodna praca, albo sam zacisk trzeba rozkrecic i potem skrecic, bo jest zardzewialy, do tego pewnie gumka na tloczki speczniala.

      Nie wiem czy jest sens sie za to zabierac samemu, bo trzeba miec potem spec narzedzie, albo spec umiejetnosci, zeby wkrecic tloczek do srodka.
      Spritmonitor.de

      Komentarz


      • #4
        Sama budowa tłoczka jest prosta, cały pic polega na wkręceniu tłoczka spowrotem do zacisku. Zacisk jest tak zbudowany że dzwignia ręcznego w sposób mechaniczny wysuwa tłoczek poprzez jego obrót, tłoczek jest nakręcony na ośkę w formie ślimaka, wbijanie lub wciskanie go na siłę np. kluczem francuskim uszkodzi tłoczek i będzie do wywalenia.
        Proponuje na początek roboty odpiąć linkę ręcznego od dźwigni i zobaczyć czy chodzi w panceżu swobodnie, jeśli będzie jakikolwiek opór należy linkę zdemontować i przeczyścić, mogły też w lince pójść zwoje na lince które blokują się o panceż, przy okazji zdemontowanej linki można spróbowac obrócićdźwignie ręcznego i zobaczyc czy tłoczek ma jakić ruch.
        Druga przyczyna jest już bardziej złożona w jej naprawie.
        Mogło się zdażyć uszkodzenie gumy (uszczelniacza) na tłoczku który chroni bierznir tłoczka przed syfem z zewnątrz, jeśli jest w tej gumie jakaś dziura to przez mnią dostaje się woda i inny syf, który powoduje korozję powierzchni tłoczka a co zatym idzie tworzy się próg na tłoczku który nie pozwala tłoczkonwi na całkowite wycofanie się. Rozwiązaniem tego problemu jest zakup zestawu naprawczego do tłoczka (koszt ok 17-20 zł) w którym znajdziesz nową gumę (uszczelniacz, oring wewnętrzny i jeszcze czasami dodają odpowietrznik z osłoną).
        niestety należy zdemontować zacisk i wyciągnąć tłoczek z zacisku, pamiętaj że tłoczek jest wkręcany i należy go wykręcać, po wykręceniu tłoczka masz go w ręku i widzisz w jakim stanie jest bierznmia tłoczka, czyli jego powierzchnia, jeśli na niej jest jakić syf to należy go usunąć, wyczujesz opod paznokciem czy ten syf stworzył próg czy nie, po oczyszczeniu powierzchni zew. tłoczka montujesz oring, który jest z tyłu tłoczka(po wykreceniu tłoczka będziesz widział gdzie jest montowany, wkręcasz tłoczek na ślimaka, później jak już tłoczek będzie na swoim miejscu mocujewsz zewnętrzną osłonę (która była najprawdopodobniej nieszczelna), podpinasz przewód hamulcowy i linkę ręcznego, mocujesz klocki, wkręcasz zacisk na swoje miejsce i po robocie.
        Ogólnie nic skomplikowanego cały bajer w robocie polega na specjalnym przyrządzie do wkręcania tłoczków, można go dostać na allegro ( Ja ostatnio kupiłem i przy robocie bardzo się przydał (link do strony :Link)
        bez tego nawet nie podchoć do roboty szkoda czasu i nerwów i przy okacji można coś zepsuć.
        Szkoda że nie jesteś bliżej gorzowa to bym mógł zerkąń i coś pogrzebać.
        Myślę że Ciebie nie zanudziłem, ale chyba opisałem wszystko co należy zrobić.
        W razie pytań pisz postaram siew miarę możliwoci pomóc. Pozdro Chudy

        Komentarz

        POWRÓT NA GÓRĘ
        Pracuję...
        X